Obrazy ścienne do salonu

Dlaczego niektóre salony są po prostu brzydkie? Bo stylizujący, meblujący je właściciele – skupiają się na ogóle, zapominając o zbawiennych dla szeroko rozumianego wyrazu detalach. To, że w salonie znajdować się powinien mniej lub bardziej standardowy zestaw wypoczynkowy, stolik kawowy, szafki, półki, względnie – zestaw kina domowego i sprzęt stereo – o tym wiedzą wszyscy i wszyscy tego właśnie się spodziewają, wchodząc do konkretnego domu. Bo salon jest przecież od tego, by w nim przesiadywać, żeby w nim odpoczywać, oglądać telewizję. czytać i przyjmować gości. Jeśli zależy nam na wnętrzu nijakim, bezpiecznym – na tym poprzestańmy i zainwestujmy po prostu: w komfortową kanapę, fotele i kilka półek lub komód. Jeśli chcemy, by salon spełniał należycie funkcję wizytówki domu – zagospodarujmy pozostałą, wolną od mebli powierzchnię. Zagospodarujmy ściany.

Wizytówka domu, wizytówka domowników

Obrazy to gustowne dodatki, potrafiące ocieplić każde wnętrze. Ocieplić i nadać mu charakteru – względnie, ujawnić charakter mieszkających w nim domowników. I tak, obrazy zawieszane na ścianach w salonach, powinny być nie tylko ładne, estetyczne i dopasowane do specyfiki pomieszczenia. Obrazy ścienne w salonie powinny być odzwierciedleniem naszych zainteresowań, gustów, emocji. Z drugiej strony – obrazy w salonie powinny też witać gości. W związku z tym, że pokój ten wystawiony jest niejako do publicznego wglądu – malunki na ścianach powinny być w miarę zachowawcze. Na artystyczne, malarskie szaleństwa – możemy sobie za to pozwolić w prywatnych sypialniach.

Artystyczna inspiracja

Poza funkcjami wizytówki i metaforycznego powitania gości, obrazy stanowią także świetne dopełnienie wnętrza. Pod warunkiem oczywiście, że wybierzemy malunki będące w tym samym stylu, co reszta mebli i dodatków. Dla przykładu – jeśli urządziliśmy salon w charakterze radosnego popartu, uzupełnijmy wystrój reprodukcją jednego z kultowych dzieł Andy Warhola. Jeśli natomiast salon jest romantyczny – na jego ścianie powieśmy impresjonistyczny pejzaż. Pamiętajmy też o tym, że o ile obraz może być dopełnieniem wnętrza – dopełnieniem obrazu są ramy. Powinny być one dostosowane zarówno do tematyki i stylu malowidła, jak i do ogólnej estetyki, kolorystyki i formy salonu.

Trochę techniki

Wieszajmy obrazy tak, by zdobiły. Nie możemy mocować ich gdziekolwiek, na oślep. Duże obrazy pasują na duże ściany – chociażby te nieustawne, naprzeciwległe do ścian zabudowanych wysokimi meblami. Pamiętajmy też o proporcji. Obraz powinien być zawieszony na linii wzroku, a dwa, takiego samego rozmiaru malunki, umieszczone obok siebie – powinny być powieszone równolegle. Nie umniejszamy także kwestii oświetlenia. Jeśli faktycznie chcemy skupić wzrok odwiedzających nasz salon gości na ulubionym obrazie – wyeksponujmy go i oświetlmy należycie punktową lampką.

https://holard.net/eleganckie-i-nowoczesne-kwietniki-do-salonu-zielona-przestrzen-w-miejskim-stylu/